Szanowni Państwo,
zbiórka darów w ramach akcji Szlachetna Paczka dopiero się rozkręca, ale już pojawiły się dwie piękne lalki, które będą wymarzonym prezentem dla młodszych dziewczynek. Na koncie mamy zgromadzoną także niebagatelną kwotę 5.280 PLN. Największe wartościowo wpłaty były po 1.000 PLN (2):
Zachęcamy wszystkich Państwa do aktywnego wsparcia i włączenia się w pomoc tej rodzinie. Jeżeli rozważają Państwo przekazanie wpłaty, prosimy o nieodkładanie tego na ostatnie dni zbiórki. Tylko wtedy będziemy mogli mądrze zaplanować wydatki. Szczególnie prosimy o żywność i środki czystości, a także produkty dla niemowlaka. Po ostatniej rozmowie z rodziną pojawiła się potrzeba, która wcześniej nie została zasygnalizowana- suszarka do ubrań. Przy wielodzietnej rodzinie, zamieszkującej dom w którym jest wilgotno, ubrania po prostu nie schną, a jak wyschną, to brzydko pachną. Z otwartymi rękoma przyjmiemy każdą formę wsparcia.
Czyńmy wspólnie cuda!
Zamieszczamy również opis rodziny, który był dostępny na stronie Szlachetnej Paczki: Pan Adam mieszka wraz z żoną Anną i piątką dzieci: Janem, Marią, Olgą, Zuzanną i Hanią. Wcześniej rodzice pracowali i zajmowali się swoimi dziećmi, tworząc zgraną, szczęśliwą rodzinę. Kilka lat temu pani Anna zaczęła się źle czuć. Jej stan stale się pogarszał, a po licznych wizytach u neurologa zdiagnozowano u niej nieuleczalną chorobę genetyczną. Pani Anna cały czas jest konsultowana i rehabilitowana, jednak obecnie z powodu pandemii wszystko zostało wstrzymane. W ostatnim czasie jej stan zdrowia pogorszył się do tego stopnia, że pan Adam musiał zrezygnować z pracy zawodowej i zająć się żoną oraz dziećmi. Dodatkowo kilka lat temu rodzina zainwestowała w dobudówkę z powodu powiększającej się rodziny, jednak ciężko z obecnych funduszy wykończyć dwa pokoje dla dzieci. Pani Ania wymaga stałych wizyt u lekarzy, a dojazdy generują dodatkowe koszty. Głównym zajęciem pana Adama jest opieka nad dziećmi oraz żoną, która na co dzień porusza się dzięki wózkowi inwalidzkiemu. Piękno Rodziny: Mimo trudnej sytuacji rodzina nie poddaje się. Pan Adam nie daje dzieciom się smucić. Piecze pyszne ciasta i dba o ogródek przed domem, żeby dzieci mogły bawić się na świeżym powietrzu. Latem zabierał rodzinę nad pobliski akwen, aby mogli cieszyć się swoją obecnością. Siłą rodziny jest jej wzajemna miłość i troska o siebie. Starsze dzieci pomagają rodzicom przy młodszych. Pan Adam z niewielkich zasobów finansowych próbuje remontować dom, żeby dzieci miały miejsce dla siebie do zabawy i nauki. W domu słychać tupot małych, rozbieganych stóp i radosne śmiechy dzieci. Wszyscy cieszą się z każdej wspólnie spędzanej chwili. Najstarszy Janek na co dzień uczęszcza do technikum gdzie wybrał kierunek, który go interesuje – maszyny rolnicze. Maria zaś wykazuje coraz większe zainteresowanie kosmetykami, fryzurami jak to na nastolatkę przystało. Młodsze dzieci oprócz zabawy lubią gdy mama wozi ich na swoich kolanach.